Ola Szwed zaczyna powoli przeobrażać się z serialowej gwiazdki w rozpoznawalną twarz mediów. Niestety, robi za dużo rzeczy naraz. Śpiewa, tańczy, gra, pozuje... Przy tym trochę zbyt nerowo się śmieje. Jakby za bardzo jej zależało.
Na imprezie z okazji 300. odcinka Rodziny zastępczej zaprezentowała się dziennikarzom w nowej fryzurze. Jak sądzicie, czy ta twarz ma szansę zostać z nami na dłużej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.