Ilona Łepkowska długo przymierzała się do trzeciej części Kogla-mogla. Pierwsze dwie powstały jedna za drugą, a ich premiery dzielił zaledwie rok. Na trzecią część fani musieli poczekać kolejne 29 lat.
Łepkowska uzależniała jej los od tego, czy uda się zgromadzić na planie większość dotychczasowej ekipy. Oczywiście, wiadomo było, że z przyczyn naturalnych nie da się zebrać wszystkich.
Małgorzata Lorentowicz, grająca starszą Wolańską, zmarła 13 lat temu, zaś grający Pawła Zawadę Dariusz Siatkowski - w 2008 roku, w wieku zaledwie 48 lat.
Dlatego Łepkowska zdecydowała, że w trzeciej części filmu Kasia, grana przez Grażynę Błęcką-Kolską będzie samotną, mocno zgorzkniałą dyrektorką wiejskiej szkoły. Jej jedyna pociechą będzie rozpieszczony syn.
Widzowie na pewno pamiętają, że druga część Kogla-mogla, czyli Galimatias kończy się wiadomością, że Katarzyna i Paweł spodziewają się dziecka.
Łepkowska postanowiła, że będzie to syn. W trzeciej części noszącej tytuł Misz-masz czyli Kogel Mogel III poznamy go jako dobiegającego trzydziestki kawalera, mieszkającego z mamą.
Już wiadomo, że w tej roli wystąpi Antoni Pawlicki. Wprawdzie aktor jest o sześć lat starszy od swojego filmowego bohatera, ale za to typowany do roli Piotrusia Wolańskiego Mikołaj Roznerski jest o kilka lat młodszy od postaci, w którą ma się wcielić, więc w sumie prawie się wyrówna…