Holly Madison wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję, aby zemścić się na Hugh Hefnerze. Okazuje się, że para wcale nie rozstała się w zgodzie, jak na początku utrzymywali. Była dziewczyna numer jeden musiała w pośpiechu opuścić posiadłość Playboya po tym, jak zasugerowała mediom, że jej były kochanek jest impotentem.
Okazuje się, że to podstarzały playboy zakończył ich związek. Ponoć Hefner przyrzekł sobie, że nie będzie sypiał z kobietami po 30. Wyjątkiem jest Bridget Marquardt, którą Hugh wybrał ponoć na swoją opiekunkę, kiedy już zupełnie się zestarzeje. Właściciel najsłynniejszego erotycznego pisma nie chce wiązać się z dojrzałymi kobietami, gdyż te pragną dzieci i stabilizacji.
_**Rozstaliśmy się, bo byłam dla niego za stara**_ – żaliła się Holly na łamach magazynu Star. Zwodził mnie przez cały czas. Nigdy nie chciał się ze mną ożenić i założyć rodziny. Nie przeszkadzało mi, że miał mnóstwo kochanek.
Madison długo łudziła się, że jest na tyle wyjątkowa, że uda jej się usidlić największego kobieciarza świata.
Hef wykorzystuje je w łóżku - dodaje. Bierze, co chce, ale sam nie umie już dogodzić kobiecie. Nie miałam orgazmu od ponad 5 miesięcy. Hugh, wiesz, że cię kochałam, ale jesteś do zniesienia tylko dzięki swojej kasie.
Dzięki tej kasie Holly kupiła właśnie posiadłość w Kalifornii, gdzie zamierza rozpocząć swoją karierę jako wydawca pism erotycznych.