Świat celebrytek wydaje się być opanowany obecnie przez modę na czarno-białe zestawiania. W kontrastowej stylizacji paparazzi przyłapali ostatnio Dominikę Gawędę na śniadaniu z wybrankiem serca, podczas gdy dwa dni temu Paris Hilton przemaszerowała po nowojorskim wybiegu w kreacji zainspirowanej jednym z najbardziej popularnych czarnych charakterów Disney'a - Cruellą De Mon.
Moda na czerń i biel zawitała również na ściankę wyborów Miss Earth, na którejś z jakiegoś powodu pojawiła się Grażyna Wolszczak. Pojawiająca się ostatnimi czasy w modnych celebryckich restauracjach aktorka postawiła na kontrastową, asymetryczną sukienkę z siatką na dekolcie. Uwagę od kreacji odrywała jednak zafrapowana mina celebrytki, która chyba nie była specjalnie zadowolona z przebywania na tak "elitarnym" wydarzeniu.
Dobrze wypadła?