Co sezon TVN decyduje się na kolejne edycje swoich najbardziej sprawdzonych formatów, dlatego w jesiennej ramówce nie mogło zabraknąć Masterchefa. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że program ogląda się głównie dzięki Magdzie Gessler, która co prawda nie rzuca w nim talerzami, jednak jest zdecydowanie najbarwniejszą bohaterką show.
W niedzielny wieczór stacja wyemitowała pierwszy odcinek nowego sezonu, w którym poznaliśmy bohaterów. Oczywiście Gessler nie zawiodła:
Ta zupa jest jak bagno - skomentowała danie jednego z uczestników, który postanowił popisać się zupą orzechową.
Producenci programu, który na antenie TVN-u pojawia się też w dziecięcej wersji, tym razem zdecydowali się na wersję dla dorosłych. Po emisji pierwszego odcinka charakter tej edycji można potraktować wyjątkowo dosłownie.
Dominika, jedna z kucharek, przygotowała potrawę w kształcie penisa. Fakt ten w charakterystyczny dla siebie sposób skomentowała ekspertka od "sexy kuchni", Magda Gessler:
Jeszcze nigdy nie kroiłam fiutów - skwitowała.
Faktycznie, danie budziło jednoznaczne skojarzenia. To jednak nie pierwszy "fiut na talerzu" w historii Masterchefa. Podobną w kształcie potrawę przygotował bohater brytyjskiej edycji show kilka miesięcy temu.