W tym roku przypada jubileusz czterdziestolecia zespołu Bajm. Za oficjalny początek jego kariery uważa się występ w konkursie Debiuty na Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu w 1978 roku. Beata Kozidrak zaśpiewała tam piosenkę Piechotą do lata, do której sama napisała tekst, zaś muzykę skomponował jej brat, Jarosław. Konkurs zakończyli na drugi miejscu, przegrywając z utworem Wycinanki zespołu Ballada, o którym nikt już nie pamięta.
W Opolu zespół wystąpił jeszcze w akustycznym składzie, jednak muzycy nie ukrywali, że fascynuje ich znacznie bardziej rockowe brzmienie. Z czasem w zespole zaszły zmiany personalne. Odszedł basista Andrzej Grądkiewicz, a perkusistę Andrzeja Koziarę zastąpił Bogdan Tchórzewski.
A okazji jubileuszu Andrzej Pietras, pełniący rolę menedżera zespołu przed minione 40 lat, zwrócił się do byłych kolegów z prośbą o dołączenie do zespołu na jeden, specjalny koncert, zorganizowany na lubelskim Starym Mieście, czyli tam, gdzie wszystko się zaczęło.
Zarówno Grądkiewicz, jak i Koziara, obecnie fotograf i dziennikarz, zajmujący się muzyką tylko hobbystycznie, znów wykonali z Beatą utwór Piechotą do lata.
Na koncert przyszło 40 tysięcy osób, prezydent miasta wręczył muzykom medale, niestety podobno tylko... Pietras "zapomniał się" rozliczyć z dawnymi kolegami.
Kiedy Andrzej zapytał mnie, czy zagram z Bajmem, nie wspominał o pieniądzach, a ja nie dopytywałem - wspomina w rozmowie z tygodnikiem Życie na gorąco Grądkiewicz. Po koncercie też nikt nie proponował mi ani podpisania umowy, ani wynagrodzenia. Dziwnie to wygląda, ale nie żałuję, bo Andrzej jest moim wielkim przyjacielem. Stanąłem na scenie z serca i z wielkiej przyjaźni.
Cóż, niejedna przyjaźń, zwłaszcza w show biznesie przejechała się na pieniądzach...
Jak informuje biuro organizatora koncertu, Centrum Kultury w Lublinie, Bajm zainkasował pieniądze za występ.
Zespół zagrał płatny koncert, który był elementem lubelskich obchodów odzyskania przez Polskę niepodległości - potwierdza pracownica biura.
Centrum Kultury rozliczyło się, jak zwykle, bezpośrednio z Andrzejem Pietrasem.
W Bajmie, jak widać, nic się nie zmieniło - komentuje kwaśno Andrzej Koziara. Wynagrodzenie? Nic o tym nie wiem. Andrzej Pietras nie powiedział na ten temat ani słowa, a jesteśmy w kontakcie. Nie będę o to dopytywał, bo to nie w moim stylu. Ja zagrałem tam dla Jarka.