Choć Kendall Jenner uważana jest za najskromniejszą z sióstr, nie oznacza to, że 22-latka nie lubi zwracać na siebie uwagi. Młoda celebrytka stara się nie zdradzać mediom zbyt wielu szczegółów z życia prywatnego, od lat nie komentując pojawiających się cyklicznie rewelacji dotyczących jej domniemanych romansów. Rzeczą, która najbardziej pomaga Kardashiance "wyrazić siebie" są nie słowa, a ubrania. Kendall znana jest z "bezkompromisowego" stylu, dzięki któremu często ląduje w zestawieniach najlepiej ubranych gwiazd. Jennerka kieruje się jedną zasadą: nie może być nudno, a najlepszym sposobem na urozmaicenie stylizacji jest odsłonięcie którejś części ciała.
We wtorek Kenny po raz kolejny zdecydowała się zademonstrować wszem i wobec swoje atuty pojawiając się na imprezie Longchamp w Paryżu. Tej nocy gwiazda miała na sobie odważną, prześwitującą suknię w konie marki Longchamp, spod której prześwitywały jej blade sutki. Wisienką na torcie były czarne botki w szpic, prosta fryzura z przedziałkiem na środku i czerwona szminka. Portale modowe z całego świata zachwycają się oryginalną kreacją, chwaląc Jenner za przebojowość, wyczucie stylu i skłonność do ekshibicjonizmu.