Piotr Kraśko i Karolina Ferenstein poznali się, gdy prezenter był jeszcze mężem Dominiki Czwartosz i zgłosił się do Karoliny na naukę konnej jazdy. Tak się nią zauroczył, że w 2004 roku wystąpił o rozwód, a cztery lata później poślubił Karolinę. Ich starszy synek, Konstanty, miał już wtedy rok. Niestety, cieniem na małżeństwie Kraśków położyła się przyjaźń Karoliny z poznaną w programie telewizyjnym o rodzicielstwie Małgorzatą Rozenek. Zresztą ten medialny występ położył się też cieniem na metryce Małgorzaty.
Program, w którym pojawiła się jako "matka dwojga dzieci, mężatka od siedmiu lat", został wyemitowany prawie dziewięć lat temu. Wówczas na "belce" podano wiek 41 lat, zaś Małgorzata twardo utrzymuje, że urodziła się w 1978 roku.
Rozenek, która wówczas nie była jeszcze celebrytką, nie przejęła się napisem na "belce", bo ważniejsze było dla niej, że dzięki występowi w telewizji znalazła prawdziwą przyjaciółkę od serca.
Patrzyłam na nią jak w lustrzane odbicie - wyznała wtedy Karolina.
Przypomnijmy te piękne chwile: Rozenek i żona Kraśki są "jak siostry"?
Ich przyjaźni nie popsuł ani rozwód Gosi z Jackiem Rozenkiem, ani plotki o jej romansie z żonatym mężczyzną. Kiedy wyszło na jaw, że ów mężczyzna jest żonaty z Karoliną, dopiero zrobił się kłopot.
Jak to nieco brutalnie ujął Kuba Wojewódzki w wywiadzie dla Playboya, "koleżanka Rozenek weszła do show biznesu jak do agencji towarzyskiej, rozp..jąc., na szczęście chwilowo, małżeństwo Karolinie Ferenstein".
No nie tak znowu chwilowo... Piotr potrzebował dużo czasu i egzotycznych wakacji, by przekonać żonę, że już nigdy nie spojrzy na inną kobietę, a już szczególnie pod żadnym pozorem nie spotka się z Rozenek. To akurat stało się dość trudne, odkąd oboje pracują w tej samej stacji.
W każdym razie Karolina wybaczyła Piotrowi, urodziła mu trzecie dziecko, a z wywiadu, którego wspólnie udzielili wiosną tego roku magazynowi Gala można wywnioskować, że oboje chcą zapomnieć o trudnych chwilach.
Niestety, nie bardzo mogą, bo właśnie najlepsza przyjaciółka Piotra, Kinga Rusin, życzliwie je przypomniała, używając historii w ataku na Rozenek, teraz już Majdan.
Walczę z kobietami nieuczciwymi, atakującymi mnie hipokrytkami sprzedającymi wartości za kasę, kobietami usiłującymi mnie okraść oraz...polującymi na cudzych mężów - brzmi znajomo? - napisała w Internecie.
Piotrowi chyba zrobiło się przykro i być może trochę nieswojo, że Karolina może zacząć na nowo rozpamiętywać tamtą historię, bo, nie odnosząc się bezpośrednio do konfliktu między Kingą i Małgorzatą, zamieścił ciepły wpis pod adresem żony. Okazuje się, że akurat dzisiaj Kraśki obchodzą dziesięciolecie związku.
Ich wspólne zdjęcie opatrzył komentarzem: Widzę, że się dziwisz, że tak szybko to minęło, ale to już 10 lat. Dziękuję. Jesteś najwspanialsza.
Przypomnijmy, że Piotr polubił także wpis Joanny Krupy popierający Kingę Rusin w medialnej wojnie z Małgorzatą...
Myślicie, że to świadczy o klasie? Czy o przezorności?