Nie od dziś wiadomo, że dzieci gwiazd mają dużo lepszy start w show biznesie od reszty marzących o świetlanej karierze atencjuszy. Większość potomków celebryckich rodzin może spełniać się właściwie każdej dziedzinie związanej z przemysłem rozrywkowym, jednak najczęściej decydują się oni na modeling bądź - w przypadku tych bardziej ambitnych - aktorstwo. Brooklyn Beckham już od jakiegoś czasu próbuje znaleźć pomysł na siebie: młody celebryta zaczynał jako model, występując w kilku sesjach okładkowych dla znanych magazynów. W zeszłym roku aspirujący celebryta rozpoczął nawet naukę w prestiżowej szkole Parsons School of Design w Nowym Jorku, jednak, przytłoczony nadmiarem obowiązków, zrezygnował po pierwszym semestrze.
Ambitny 19-latek nie rezygnuje ze swoich marzeń i wciąż próbuje stać się prawdziwym artystą. Beckham od kilku lat zajmuje się fotografią: syn Davida i Victorii ma już na koncie sesje dla Burberry i Vogue'a, a w zeszłym roku wydał nawet własny album ze zdjęciami, zatytułowany What I See (który został później obwołany przez krytyków "kaprysem próżnego dzieciaka"). Od kilku tygodni Brooklyn asystuje w sesjach znanemu brytyjskiemu fotografowi, który w piątek zabrał nastolatka na pokaz marki Pam Hogg, odbywający się w ramach londyńskiego pokazu mody. Beckham podszedł do powierzonego mu zadania bardzo poważnie i nie odkładał aparatu nawet na chwilę, sumiennie dokumentując każdy moment modowego wydarzenia (oczywiście z pierwszego rzędu).