Tara Reid już od niemal 20 lat pozostaje jedną z najbardziej lubianych "upadłych" gwiazd Hollywood. Aktorka, która sławę zdobyła dzięki filmom Big Lebowski i American Pie, w połowie ubiegłej dekady należała do grona naczelnych kalifornijskich imprezowiczek z Paris Hilton, Lindsay Lohan i Britney Spears na czele. Tak jak w przypadku większości dawnych koleżanek, nadal nie udało jej się zerwać ze starym stylem życia, o czym świadczyła jej forma w trakcie promocji szóstej części Rekinada.
42-letnia obecnie gwiazdka pozostaje wierna nie tylko imprezowemu stylowi życia, ale też kontrowersyjnym modowym wyborom. W piątek pojawiła się na ściance kosmetycznej gali Daytime Hollywood Beauty Awards w Hollywood, prezentując się w przebraniu księżniczki. Do zdjęć pozowała w bogato zdobionej, tiulowej sukni amerykańskiej marki One Trieu Yeu, która zwracała uwagę pastelowym kolorem i biżuteryjnymi aplikacjami. Oprawa oryginalnej kreacji była skromna i ograniczała się do kilku bransoletek oraz dziewczęcego makijażu z błyszczykiem na ustach.
Zobaczcie 42-letnią Reid w wyjściowej stylizacji. Czas się dla niej zatrzymał?