Czy tego chcemy czy nie, Julia Wieniawa jest obecnie jedną z najważniejszych (i najdroższych) gwiazd show biznesu. 19-latka spełniła swoje marzenie i została bardziej znana od chłopaka, Antka Królikowskiego. To przekłada się oczywiście na gigantyczne zarobki: Wieniawa zarobiła OSIEM RAZY WIĘCEJ niż Królikowski. "Lato zamknęła kwotą około 800 tysięcy złotych"
To, że Julia Wieniawa nie może narzekać na brak pracy a jej kalendarz pęka w szwach, jest zasługą głównie jej menedżerki, czyli... matki. Marta Wieniawa-Narkiewicz na życzenie Julki ma nad wszystkim kontrolę. Także nad relacjami z ojcem a swoim byłym mężem. Jak udało nam się dowiedzieć, gdy mężczyzna chce spotkać się z córką, powinien najpierw skontaktować się z byłą żoną, która znajdzie dla niego odpowiedni termin.
Julka wyśmienicie dogaduje się z mamą, ale z tatą już niekoniecznie. To mamie powierza swoje sekrety, nie mając kontaktu z ojcem** - opowiada nasz informator. Konrad Wieniawa-Narkiewicz rozwiódł się z żoną przed laty i teraz, kiedy ona zarządza kalendarzem ich córki, musi umawiać się z Julią na spotkania. **Stało się tak podobno na życzenie samej Julki. Gdy ona coś chce od taty, prosi o to mamę. Czesto się kłócą.
Ponoć matka Wieniawy jest tym zachwycona, bo dzięki temu wie wszystko o kontaktach córki z ojcem.