Niektórzy zwykli mawiać, że nadmiar talentów może być prawdziwą zmorą stającą na przeszkodzie obrania konkretnej ścieżki w karierze zawodowej. Na przypadłość tę zdaje się cierpieć Ada Fiajł, posiadaczka rzetelnego wykształcenia aktorskiego oraz (co dość osobliwe jak na bywalczynię warszawskich ścianek) stomatologicznego.
Pomimo bogatego doświadczenia, przez ostatnie kilka lat Ada znana jest jednak jako samozwańcza modowa ekspertka. Otrzymując propozycję poprowadzenia kolejnego w ofercie TVN Style programu o metamorfozach, Fijał wyraźnie wzmogła swą ściankową aktywność . Łącząc przyjemne z pożytecznym i promując swój nadchodzący format, celebrytka pojawiła się wczoraj na imprezie Martini zorganizowanej w jednej z warszawskich restauracji. Naturalnie nie pomijając świetnej okazji do polansowania się na ściance, Ada postanowiła przyodziać osobliwy zestaw składający się z fioletowej koszulki popularnego zespołu koszykarskiego, połyskujących spodni z wysokim stanem oraz rubinowych pantofelków rodem z Krainy Oz. Największą uwagę przykuwał jednak dobór szminki w barwie purpury, nadający blademu licu celebrytki nieco kuriozalny wyraz.
Co sądzicie o tak nietypowym makijażu?