Karolina Szostak miała właśnie podpisać wart 100 tysięcy złotych kontrakt z firmą kosmetyczną, gdy rozpętała się awantura między Kingą Rusin i Małgorzatą Rozenek-Majdan. Przypomnijmy, że jej początki sięgają połowy sierpnia, kiedy to Joanna Krupa opublikowała w Internecie film, nakręcony przez działaczy PETA, zawierający listę firm, testujących swoje produkty na zwierzętach. Modelka nie ujawniła wprost, do kogo adresuje ten przekaz, jednak nietrudno było się tego domyślić. Publikacja zbiegła się bowiem w czasie z podpisaniem przez Małgorzatę Rozenek-Majdan kontraktu reklamowego z jedną z firm, znajdujących się na czarnej liście PETA.
PRZYPOMNIJMY: Krupa WBIJA SZPILĘ ROZENEK: "Często odmawiam firmom, które testują na zwierzętach". Gosia odpowiada
W każdym razie Kinga od razu się domyśliła, o kogo chodzi i zaatakowała Małgosię bezpośrednio. Poszło tym łatwiej, że ma do Rozenek-Majdan zadawniony żal o próbę rozbicia małżeństwa Piotra Kraśki.
Kiedy zaczął się ich romans, Małgorzata była najlepszą przyjaciółką żony prezentera, Karoliny Ferenstein. Kinga, czemu trudno się dziwić, jest przewrażliwiona na punkcie kobiet uwodzących mężów swoich najlepszych przyjaciółek i wśród wielu innych zarzutów wypomniała to Małgosi.
Tymczasem, na marginesie tej historii, Karolina Szostak panikowała po cichutku, coraz bardziej przerażona ofertą reklamową, którą złożył jej producent kosmetyków. Prezenterka Polsatu Sport bardzo cieszyła się perspektywą zarobienia łatwych stu tysięcy złotych, dopóki nie sprawdziła, jak testowane są kosmetyki, które miała firmować swoją twarzą.
Niestety, firma, którą miała reklamować, znajduje się na liście producentów, testujących kosmetyki na zwierzętach w Chinach - potwierdza smutno znajomy Karoliny.
Szostak przestraszyła się, że Kinga też to sprawdzi i napiętnuje ją publicznie, tak jak zrobiła z Małgosią. Biorąc pod uwagę niefortunny romans Szostak z żonatym Vladem, również oskarżenie o kradzież cudzych mężów byłoby w odniesieniu do niej aktualne. W zasadzie Rusin mogłaby użyć tych samych, przetestowanych już na Małgosi epitetów i oskarżeń, wystarczyłoby tylko zmienić personalia.
W tej sytuacji Szostak, która właśnie promuje swoją trzecią książkę o odchudzaniu, postanowiła w ogóle zrezygnować z kontraktu.
Najbardziej się wystraszyła bojkotu swojej nowej książki - ujawnia informator Faktu. Wolała zrezygnować z tego kontraktu niż być pierwszą gwiazda, która po aferze daje twarz reklamie takiego produktu.