Charlize Theron od 20 lat należy do ścisłej czołówki Hollywood, w związku z czym nie musi martwić się o zarobki. Gwiazda stroni od celebryckich sesji na ściankach, a "projekty poboczne" ogranicza do roli ambasadorki Diora. W obliczu jej dotychczasowego, sceptycznego podejścia do chałtur dziwić może jej czwartkowe wyjście, w ramach którego 43-latka świętowała otwarcie centrum handlowego.
Theron na "gali" z okazji otwarcia Palisades Village na przedmieściach Los Angeles pojawiła się w typowej dla siebie, skromnej stylizacji. Uwagę zwracała zabudowana, "żałobna" sukienka z aksamitu, która pochodzi z jesiennej kolekcji Gucci. Oprawa stylizacji była równie zachowawcza, co sama kreacja i ograniczała się do beżowych sandałków oraz czarnej torebki na łańcuszku. Wzrok przykuwał niebieski manicure, kolczyki z kryształkami i połyskujący cień na powiekach.
Zobaczcie Theron na otwarciu centrum handlowego. Pasuje jej taki styl?