Wydawać by się mogło, że pochodząc ze znanych i zamożnych rodzin potomstwo gwiazd Hollywood mogłoby robić ze swoim życiem dosłownie wszystko: od zakładania prywatnych firm po działalność filantropijną. Najwyraźniej stawianie sobie wysoko poprzeczki nie jest specjalnością rozleniwionej latorośli Stephena Baldwina, która przez ostatnie kilka lat drzwiami i oknami próbuje wedrzeć się na wybiegi - niestety z zadziwiającą skutecznością.
21-latka wystąpiła ostatnio na okładce chińskiej edycji Grazii, prezentując się w zwierzęcych printach i fikuśnym obuwiu od Diora i Alexandra Wanga. Na zdjęciach Adama Franzino widać, jak modelka dwoi się i troi, aby wypaść jak najbardziej "cool" za pomocą takich zabiegów stylistycznych jak wchodzenie na muszlę klozetową czy wylegiwanie się na starych samochodach.
Wypadła przekonująco?