Dorastanie w świecie opanowanym przez wszechobecne media społecznościowe z całą pewnością nie może być łatwe. Świadczyć o tym mogą zwiększone tendencje młodzieży do narkotyzowania się oraz społeczny problem, jaki stanowi internetowy hejt. Coraz częściej twarde używki traktowane są niestety jako styl życia, a nie zagrażające życiu uzależnienie, co w połączeniu z promowaniem się licznych młodych celebrytów przy pomocy narkotyków jest niemal pewnym przepisem na katastrofę.
Szczęśliwie tym razem obyło się beż śmierci młodocianego idola. Były chłopak młodszej siostry Miley Cyrus, o pseudonimie Lil Xan, znany jest być może niektórym czytelnikom jako 22-letni raper z wytatuowaną twarzą budujący swą medialną markę wokół uzależniającego leku Xanax. Chłopak trafił kilka dni temu do szpitala, co zaalarmowało jego fanów obawiających się, że ich idol przedawkował. Ich podejrzenia potwierdziły się, jednak substancja, z którą raper przesadził, wywołała raczej salwy śmiechy niż potoki łez. Lil Xan najadł się zbyt dużej ilości ostrych chrupek kukurydzianych Cheetos, które zraniły żołądek celebryty, przez co zaczął wymiotować krwią.
Czy ta historia przestraszy go na tyle, żeby zmienić tryb życia?