Trudno w show biznesie znaleźć osobę z tak wielkimi sukcesami jak Ewa Minge. Projektantka nawet po 15 latach od słynnego pokazu na Schodach Hiszpańskich w Rzymie projektuje i szyje oryginalne ubrania, nie mając kłopotów finansowych. Patrząc na ostatnie "sukcesy" Łukasza Jemioła, to naprawdę wyczyn: Komornik pojawił się z kartonami w butiku Jemioła! "Zalega z płatnościami wykonawcom z Łodzi" (TYLKO U NAS)
Niestety, Ewa Minge nie należy do osób specjalnie łatwych pod względem angażowania się w showbiznesowe kliki i kółka wzajemnej adoracji. Projektantka krytykuje przejawy hipokryzji praktycznie z każdej strony, za co nierzadko spotyka się z brakiem sympatii: Minge apeluje do Zamachowskiej: "UKRADŁAŚ CHŁOPA. Siedź cicho i nie dobijaj rodziny"
Mimo to projektantka nadal robi swoje. W niedzielny wieczór zorganizowała pokaz swojej najnowszej kolekcji. Ewa Minge pokazała się w zielonym garniturze, do którego dobrała bluzkę i torebkę w cętki. W trakcie pozowania do zdjęć Ewa robiła skupioną minę, która przypominała nam nieco mrużenie oczu przez Melanię Trump.
Zobaczcie, jak wygląda teraz Minge. Ładna fryzura?