O pierwszym kryzysie w małżeństwie Dudów zaczęto spekulować na początku 2016 roku. Pierwsza Dama wycofała się wtedy z życia publicznego i nie zabrała głosu w sprawie protestów przeciwko zaostrzaniu ustawy aborcyjnej. Agata Duda nie pojawiła się także podczas obchodów szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej, na której zastąpiła ją Marta Kaczyńska. Wspólne zdjęcia bratanicy prezesa PiS z Andrzejem Dudą, na którym wymieniają serdeczności, również podsyciły domysły o kryzysie.
Andrzej Duda po raz pierwszy w rozmowie z tygodnikiem Sieci postanowił odnieść się do krążacych plotek na temat jego małżeństwa. W kuluarach mówi się, że Agata Duda jest przeciwna jego kandydowaniu na drugą kadencję:
Plotki były, są i będą. Niektóre są zabawne, inne po prostu są zwykłymi kalumniami, jak ta o rzekomym kryzysie w moim małżeństwie, że źle się dzieje. Jesteśmy małżeństwem od 20 lat, a parą jesteśmy już od czasów licealnych. Kochamy się, lubimy, nigdy na szczęście nie było w naszym związku poważniejszego kryzysu i nadal, za co Bogu dziękuję, nie ma - powiedział.
Wierzycie mu?