Wczoraj najmłodszy synek Britney Spears miał nagły i ostry atak padaczki! Gwiazda usłyszała hałas z pokoju dziecka, gdy weszła do środka zobaczyła jak Jayden James leży na podłodze, a jego ciałem wstrząsają silne drgawki. Natychmiast wezwała pomoc i zabrano półprzytomnego chłopca do szpitala.
Lekarze całą noc stabilizowali stan syna Britney i postanowili zatrzymać go na oddziale przez następne kilka dni. Spears natychmiast odwołała wszystkie spotkania i kazała wstawić dodatkowe łóżko do sali, w której leży jej dziecko. Lekarze podejrzewają, że Jayden James miał silny atak padaczki, ale nadal nie wiadomo, co spowodowało nagłe uaktywnienie się choroby.
Kevin Federline natychmiast wykorzystał sytuację, aby oskarżyć Spears, że jest nieodpowiedzialną matką. Wypadek zdarzył się akurat pierwszego dnia, kiedy gwiazda zabrała swoje dzieci na dłuższy czas do swojego rodzinnego domu. Były mąż Spears zapowiedział, że natychmiast przyjedzie do Kentwood i zabierze obu synów.
Jak miło, że ją wspiera w tej trudnej chwili. Cudowny facet.