Winnie Harlow zadebiutowała jako uczestniczka 21. edycji amerykańskiego Top Model, z którego została wyeliminowana dwukrotnie. Choć z początku wydawało się, że podzieli los setek innych uczestniczek programu i popadnie w medialny niebyt, jej kariera potoczyła się inaczej. Okazało się, że bielactwo, które potencjalnie mogło pogrzebać jej szanse na sukces, dodało Kanadyjce zapamiętywalności i ostatecznie zapewniło miejsce w czołówce światowej branży.
Mając na koncie 16 okładek prestiżowych magazynów, 24-latka jest na dobrej drodze, by podpisać pierwsze lukratywne kontrakty reklamowe. O tym, że wkrótce może zostać jedną z nowych twarzy L'Oreala, świadczy jej udział w niedzielnym pokazie marki, w którym wystąpiły też "najpiękniejsza dziewczynka świata", Eva Longoria i Andie MacDowell. W drodze na paryskie wydarzenie Harlow pochwaliła się próbką swojego modowego wyczucia. Na jej codzienną stylizację składały się wąskie dżinsy z dziurą na kolanie, kusy top eksponujący brzuch i obszerna kurtka. Całość uzupełniały sportowe buty od Balenciagi za 2,5 tysiąca złotych i kuferek MCM za kolejne 2 tysiące.
Zobaczcie modelkę z bielactwem w codziennym wydaniu. Rozumiecie jej fenomen?