Życie uczuciowe Edyty Górniak, jak na diwę przystało, zawsze było bardzo burzliwe. W latach 90. media rozpisywały się o jej romansach, m.in. z Piotrem Kraśko, Piotrem Gembarowskim czy Dariuszem Kordkiem. Potem gwiazda ulokowała uczucia w, wówczas jeszcze, skromnym i stroniącym od mediów Dariuszu Krupie i założyła z nim rodzinę. Niestety, po jakimś czasie muzyk za bardzo polubił brylowanie na ściankach i kokainę, co skończyło się dla niego pobytem za kratkami.
Po rozwodzie z Krupą Edyta próbowała ułożyć sobie życie u boku statecznego prawnika, Piotra Shramma, jednak i ta relacja nie przetrwała. W końcu nawet Allan zaczął prosić mamę, żeby spróbowała znaleźć sobie kogoś na stałe. Za jego radą Edyta nawiązała romans ze znacznie młodszym aktorem, Williamem i z początku ich związek przypominał sielankę. Gwiazda szybko zaczęła epatować zdjęciami z nowym kochankiem i opowiadać o nim w wywiadach. Wyznała nawet, że nie wyklucza ponownego zamążpójścia.
Szybko jednak pożałowała swoich słów, bo William okazał się nie tak idealny, jak sobie wyobrażała i związek wkrótce się zakończył. Edyta nie rozpaczała jednak długo i znalazła pocieszenie w ramionach kolejnego mężczyzny, tym razem 33-letniego kierowcy rajdowego, Mateusza Zalewskiego. Wygląda na to, że Górniak nie wyciągnęła wniosków z poprzednich rozczarowań, bo znów chwali się miłością gdzie tylko może i snuje plany na przyszłość. Chętnie pokazuje się z nowym chłopakiem publicznie oraz zabiera go na wspólne wypady z synem. Zdążyła też już przedstawić go mamie. Oboje chętnie chwalą się kolejnymi "miesięcznicami" w mediach społecznościowych.
Teraz związek Edyty i Mateusza wszedł na kolejny poziom. Jak informuje Rewia, kochankowie postanowili ze sobą zamieszkać. Ostatnio głośno było o tym, że piosenkarka zdecydowała się najbliższe pół roku spędzić w Polsce i wynajęła mieszkanie tuż obok Dody, ale pewnym zaskoczeniem jest, że będzie je dzielić z nowym partnerem. Okazuje się, że 45-latka chce spędzać z Mateuszem najwięcej czasu jak to możliwe, a on nie ma nic przeciwko. Co więcej, ponoć chętnie będzie partycypował w opłatach za 200-metrowy, luksusowy apartament na Mokotowie.
Kosztuje 18 tysięcy złotych miesięcznie, ale Edyta dzieli te koszty z Mateuszem. Nie zgodziłby się, żeby kobieta utrzymywała sama dom - mówi informator.
Luksusowe mieszkanie posiada dostęp do ogrodu na dachu, z którego rozciąga się widok na panoramę Warszawy. Ponoć piosenkarka jest bardzo szczęśliwa. Mateusz będzie musiał niestety pójść na parę kompromisów i dojeżdżać do pracy do Łodzi, gdzie rozwija swój biznes hotelowy.
Myślicie, że Zalewski wytrzyma z kapryśną i wymagającą ukochaną 24 godziny na dobę?