Blake Fielder-Civil nie zamierza rezygnować z Amy Winehouse. W końcu nie poradzi sobie bez jej pieniędzy. Mąż gwiazdy przyjął sprytną taktykę. W licznie udzielanych wywiadach opowiada o swojej dozgonnej miłości i traumatycznych przeżyciach w więzieniu, który uczyniły z niego zupełnie innego człowieka. Przebiegły plan Blake’a psują jednak jego teściowie, którzy odcięli Amy od wszelkich informacji z zewnątrz. Winehouse praktycznie nie opuszcza mieszkania, a na spacery wychodzi jedynie ze swoim bliskim przyjacielem – Blake’em Woodem.
Długo czekałam na moment, w którym moje dziecko wreszcie zakończy ten chory związek – powiedziała czatującym pod domem gwiazdy paparazzi matka Winehouse. Blake zawsze terroryzował swoją żonę. Twierdził, że jeśli nie zrobi tego, co sobie zażyczył, to znaczy, iż go nie kocha. Biedna Amy natychmiast stawała na głowie, aby spełnić jego zachcianki.
Mam nadzieję, że Amy zaczęła powoli dochodzić do siebie – dodała Janise Winehouse. Jej stan polepsza się z każdym dniem. Nareszcie zaczęła brać lekarstwa i właściwie się odżywiać. Sporo przytyła i wygląda o wiele lepiej.
Blake oczywiście nie daje za wygraną i codziennie wysyła do żony miłosne listy, upominki, a nawet kwiaty. Ponoć nie bierze już narkotyków i niebawem znajdzie pracę. Podzielił się także z dziennikarzami swoim największym marzeniem:
Cieszę się, że wyszedłem z więzienia. Przez cały czas marzyłem tylko o Amy. Wyobrażacie sobie, tyle czasu bez seksu? Tak bardzo pragnę ją zobaczyć. Chcę jej tylko ściągnąć majtki!