W ciągu trwającej od ponad dekady kariery Kim Kardashian przeszła bardzo długą drogę. Z podrzędnej celebrytki znanej głównie z wycieku seks taśmy i wyjątkowo obszernej pupy, córka Kris Jenner przeobraziła się w prawdziwą gwiazdę, której nazwisko zna cały świat. Dzięki rodzinnemu show i żyłce do interesów, 37-latce udało się stworzyć prawdziwe imperium, tym samym stając się niedoścignionym wzorem dla wszystkich marzących o sławie aspirujących gwiazdeczek.
Patrząc na ostatnie zdjęcia Kim można powiedzieć, że celebrytka nie wygląda już nawet jak ludzka istota: lubująca się w operacjach plastycznych Kardashianka z roku na rok co raz mniej przestaje przypominać siebie, co udowodniła pojawiając się na wtorkowej imprezie Tifanny w Nowym Jorku. 9 października Kimberly zawitała na czerwonym dywanie w seksownej kreacji Ricka Owensa podkreślającej jej bujne, osiągnięte przy pomocy chirurga kształty. Wisienką na torcie była drogocenna, diamentowa biżuteria Tiffany i sięgająca pasa peruka. Kardashian sprawiała wrażenie zachwyconej swoim lookiem na "figurę woskową", chętnie wdzięcząc się do wszechobecnych na imprezie paparazzi.