Gdy Amber Heard po raz pierwszy pojawiła się na dużym ekranie w 2004 roku, hollywoodzcy producenci zachwycili się klasyczną urodą aktorki, angażując ją do drugoplanowych ról "seksownych ślicznotek". Pochodząca z Teksasu Amber świetnie odnajdywała się w mało wymagającym kinie, najczęściej występując w filmach klasy B i sporadycznie pokazując się na czerwonym dywanie. Wszystko zmieniło się, gdy na swojej drodze spotkała Johnny'ego Depp'a. Popularny aktor wziął Heard pod swoje skrzydła, zostawiając dla niej Vanessę Paradis i wykorzystując wszelkie kontakty, aby nowa żona mogła przebić się do pierwszej ligi Hollywood. Gdy Amber zaczęła dostawać role w dużych produkcjach, aktorka postanowiła rozwieść się z nadużywającym używek i stosującym przemoc domową gwiazdorem, tym samym wywołując głośny skandal na skalę światową.
We wtorek ambitna 32-latka zaszczyciła swoja obecnością coroczną galę Incredible Women Gala, na której pojawiła się w iście męskim wydaniu: celebrytka postawiła na elegancki, bordowy garnitur Saint Laurent, do którego dobrała białą koszulę, spodnie rurki i eleganckie szpili tej samej marki za cztery tysiące złotych. Dopełnieniem chłopięcego looku były zaczesane do tyłu włosy.
W przyszłym roku w kinach ukażą się aż trzy duże produkcje z udziałem Heard, które być może pomogą Amber stać się pełnoprawną hollywoodzką gwiazdą. Myślicie, że tak się stanie?