Księżniczka Eugenia ma dużo szczęścia. Jeszcze kilka lat temu jej ślub nie wzbudziłby takiego podniecenia. Świetny wizerunek brytyjskiej rodziny królewskiej, który jest zasługą kolejno Kate i Meghan, sprawił, że cały świat zainteresował się także raczej mało popularną Eugenią. Dodatkowo ślubny weekend okazał się wyjątkowo skromny w inne wydarzenia medialne, więc dziennikarze mogli w całości poświęcić się relacjonowaniu ceremonii i wszystkiego dookoła niej.
Wiemy, że na ślubie pojawiły się dwie byłe dziewczyny księcia Harry'ego, jednak nie zaproszono księżnej Camilli. Eugenia pokazała na uroczystości bliznę, a weselny tort składał się z 400 jajek.
Na wspominanym weselu prawdziwą atrakcją nie był jednak tort, a... pizza. Dokładnie food truck, gdzie kucharze wydawali gościom kawałki włoskiego przysmaku. Jakże wielkie musiało to wywołać poruszenie wśród przybyłych - zobaczyli budkę, z której podawano im najzwyklejszy (choć jak podaje źródło magazynu People "wyjątkowo pyszny") placek.
Na szczęście urodzeni bogacze, nie mający kontaktu z prawdziwym światem, mieli też do wyboru kawałki szarpanej wołowiny w puddingu z Yorkshire oraz szampana Pol Roger. Miejmy nadzieję, że to choć trochę ukoiło ich skołatane budką nerwy.