Piotr Adamczyk uchodzi za aktora specjalizującego się w rolach biograficznych. W swojej filmografii ma takie postacie jak Fryderyk Chopin, Leopold Habsburg i legendarny dowódca Dywizjonu 303 Witold Urbanowicz. Jednak największa sławę i uwielbienie Polaków przyniosła mu rola Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II, w dwóch polsko-włoskich koprodukcjach.
Co do tego, czy interpretacja Adamczyka była najlepsza, zdania są podzielone. Nie brakuje opinii, że dużo lepiej wypadł John Voight w filmie o bezpretensjonalnym tytule Papież Jan Paweł II. Jednak dla polskich widzów papież-Polak ma twarz Adamczyka, który zresztą minione dwanaście lat spędził na staraniach, by odkleić od siebie ten wizerunek.
Jednak kiedy do aktora zgłosili się Marcin Miller z zespołu Boys i Robert Klatt z zespołu Classic z propozycją, by zagrał Jana Pawła II w teledysku, który chcą wspólnie nakręcić, zgodził się.
Boys i Classic połączyli siły z okazji czterdziestolecia pontyfikatu nieżyjącego od trzynastu lat papieża i postanowili uczcić tę ważną rocznicę specjalną piosenką. W nagrywanym do niej klipie Adamczyk pojawi się ponownie w swojej sztandarowej roli.
Jestem bardzo wierzący i każdego dnia dziękuję Bogu za to co mam - deklaruje w Super Expressie Klatt, zatrzymany rok temu przez CBA pod zarzutem wyłudzania podatku VAT na lewe faktury. *Nagraliśmy ten utwór specjalnie by uczcić naszego papieża. *