Od kiedy Anna Dereszowska została mamą, jej kariera mniej opiera się na wyzwaniach aktorskich, a bardziej na "projektach pobocznych". Gwiazda chętnie odcina kupony od rozpoznawalności, występując w programach rozrywkowych i biorąc udział w wyjazdach sponsorowanych, takich jak wycieczka na festiwal filmowy w Wenecji na koszt organizacji wydającej karty płatnicze. Niestety, jej sesja na zagranicznym czerwonym dywanie nie zachwyciła, bo kreacja spod igły polskiej projektantki okazała się być mocno "inspirowana" dziełem Ulyany Sergeenko.
Półtora miesiąca po jej niefortunnym weneckim wyjściu 37-latka postanowiła uświetnić swoją obecnością otwarcie sklepu z galanterią w jednym z warszawskich centrów handlowych. Na hucznym wydarzeniu zaprezentowała się w eleganckiej stylizacji, na którą składała się biała sukienka, kraciasta marynarka i beżowe kozaki. Uwagę zwracała torebka o oryginalnej formie i fryzura w nowym, rudawym odcieniu blondu. W ramach imprezy Dereszowska pozowała na ściance, integrowała się z innymi celebrytkami i nieśmiało dotykała kożucha na wieszaku.
Zobaczcie Annę Dereszowską na otwarciu sklepu. Do twarzy jej w takim kolorze?