Niedawno Onet udostępnił na swoich łamach niepublikowane wcześniej nagrania z afery taśmowej, na których premier Mateusz Morawiecki, wówczas jeszcze prezes banku BZ WBK, cieszy się z kontuzji Roberta Kubicy, dzięki której "zaoszczędził 50 milionów rocznie".
Zobacz: Morawiecki CIESZYŁ SIĘ z wypadku Kubicy. "Pięć dych co roku płacić. Spie*dalaj". Kierowca komentuje
Aby zatrzeć niesmak, premier spotkał się z Robertem Kubicą, a obaj panowie opublikowali wspólne zdjęcie. Niestety, internauci pomimo zapewnień obu panów, że nie żywią do siebie urazy, bardzo chłodno przyjęli te próbę odkupienia win.
Ostatecznie Morawiecki sięgnął więc po grubszy arsenał. Zadecydował, że polski rząd przekaże Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej i jego zawodnikom 15 milionów złotych. Pieniądze mają pochodzić z rezerw Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Wysokość dofinansowania nie jest przypadkowa. Kwota, którą proponuje Morawiecki, jest równa dotacjom, które do tej pory PZPS otrzymywał od swojego głownego sponsora - PKN Orlenu.
Myślicie, że 15 milionów wystarczy, żeby zatrzeć niesmak po aferze z Formułą 1?