nie moge na ten jego leb wstretny patrzec. sam przekonalem sie ze to nieciekawy typ. Spotkalem go 2 razy. w tej samej sprawie. mianowicie otworzyl szkole tanca na woli. prosto pod moim mieszkaniem i kilkunastoma inymi mieszkaniami. niektorzy maja szkole za sasiada juz za sciana. Od poczatku bylo glosno. zglaszalismy to codziennie. ze strony szkoly zadnego odzewu. w koncu zostala tylko straz miejska i policja. to jakos podzialalo.tak, ze to egurrola sie zaczal denerwowac bo mu odwiedziny policji przeszkadzaly. zgodzil sie na spotkanie. sasiedzi w liczbie 20 a wtym pani w wieku ok 90 lat kilkoro starszych ludzi troche studentow, mlode malzenstawa z dziecmi kontra on i jego pomocnica "ruda malpa". Od momentu rozpoczecia tancow minelo jakies pol roku a ten podrobiony latynos twierdzi ze on do dnia poprzedniego nie wiedzial ze komus to przeszkadza!!!i ze no my o tym zglaszalismy ale skad on mial wiedziec komu dokladnie itd hahaha zamrugal oczkami opowiedzial kilka przemilych historii itd. Obiecal ze najlepsza na swiecie firma sie tym zajmie. Zrobiono badania dzwieku. u mnie w mieszkaniu prawie 90 db. Mowia koszmar jak tak mozna zyc. U sasiadow popekane sciany, szklanki spadaja z polek. Ogolem nerwice itd. Niestety zadna firma niczym sie nie zajela. oczywiscie klamal. tance i muza dale. Wszystkie niedziele, wielki piatek. czasem do 1 w nocy.drugie spotkanie. juz nie tak wesole. Marek udawany latynos juz byl poddenerwowany bo my z policji nie zrezygnowalismy. twierdzi ze musza tanczyc w niedziele i swieta bo przeciez to jest biznes i on musi zarabiac. co sie okazuje. lokale ktore zajal bie sa przystosowane do takiej dzialalnosci tylko maja wpisane biurowe. Marek oszust probuje to zmienic po kryjomu. naszczescie chyba sie to nie uda. Sprawa trafila juz do sadu. Powazna sprawa sie z tego zrobila bo w tym calym zamieszaniu najsympatyczniejsza starsza pani jaka znalem zmarla. Tak go prosila zeby bylo cicho. ze to jej przeszkadza. serce nie wytrzymalo. Brawo Marek!!!tak trzymaj!! biznes musi sie krecic no nie.
