Fakt przyłapał Rafała Mroczka na flircie z tajemniczą nieznajomą w jednej z warszawskich restauracji. Czyżby kochliwy aktor znalazł sobie kolejny obiekt uczuć? Zapewne.
Tych dwoje wyglądało na bardzo sobą zainteresowanych - dotykali się, mieszkali sobie słomkami w drinkach, a z restauracji wyszli przytuleni. Fakt zapytał o zdanie na temat ich mowy ciała specjalistę od wizerunku - Piotra Tymochowicza:
Takie gesty mówią: "chce być blisko ciebie", "możesz mi zaufać" i "twoja własność stanie się moją".
Kim jest tajemnicza dziewczyna? Nie wiadomo. Wiemy tylko, że to nie Aneta Piotrowska, bo ta na wieść o randce Mroczka powiedziała:
Nie mamy ze sobą kontraktu, ale życzę mu szczęścia w miłości.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.