Natalie Portman jest przykładem aktorki, która nie polega wyłącznie na swojej nadzwyczajnej urodzie. Dzięki udanym występom w 45 produkcjach, gwieździe urodzonej w Jerozolimie udało się zjednać sobie sympatię zarówno widzów, jak i krytyków, dzięki czemu w 2010 została nagrodzona Oscarem za pierwszoplanową rolę kobiecą w filmie Czarny łabędź. Portman może pochwalić się nie tylko talentem aktorskim, ale też dobrym wyczuciem stylu: matka dwójki dzieci od kilku lat sprawuje funkcję ambasadorki Diora, najczęściej stawiając na projekty słynnego domu mody przy wyjściach na czerwony dywan.
W sobotę 37-latka po raz kolejny zdecydowała się na kreację francuskiej marki, uświetniając swoją obecnością galę organizowaną w Los Angeles przez L.A. Dance Project i Dom Pérignon. Natalie pojawiła się na imprezie w zwiewnej, czerwonej sukience, do której dobrała pasującą kopertówkę i diamentowe kolczyki. Mimo sporej frekwencji hollywoodzkich prominentów na wydarzeniu, to właśnie Natalie była największą gwiazdą imprezy: aktorka cierpliwie pozowała do zdjęć zebranym fotografom, chętnie prezentując swoje śnieżnobiałe zęby w szerokim uśmiechu.