Wybory samorządowe, które odbyły się dziś w całej Polsce, wywołały wyjątkowo gorące emocje. Głównie dlatego, że były pierwszą od trzech lat możliwością zamanifestowania swoich poglądów, a zwłaszcza opinii na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Wielu obywateli, szczególnie tych, którym z PiS-em nie po drodze, uznało oddanie głosu za okazję do pokazania, że idea samorządów jest im bliska, w przeciwieństwie do polityków, deklarujących, że bardziej podoba im się centralne zarządzanie.
Już w południe zapowiadało się, że może paść frekwencyjny rekord. Niestety, wielu głosujących narzekało na chaos organizacyjny. Niektórzy, zwłaszcza starsi wyborcy, żalili się dziennikarzom, że po prostu nie czują się na siłach stać w tak długich kolejkach. Według danych Państwowego Komitetu Wyborczego, do godziny 17.00 głosy oddało 45,31% uprawnionych.
O 21.00 podano pierwsze, orientacyjne na razie, wyniki wyborów w większych miastach.
Wygląda na to, że w Warszawie Rafał Trzaskowski sensacyjnym wynikiem 54,1% pokonał Patryka Jakiego już w pierwszej turze.
Druga tura, jeśli potwierdzą się wyniki exit poll, nie będzie konieczna w Poznaniu, gdzie, jak na razie, wygrywa Jacek Jaśkowiak, w Łodzi, gdzie wynikiem 70,1% Hanna Zdanowska zmiażdżyła Waldemara Budę, oraz, być może w Katowicach, gdzie na razie wygrywa, choć nieznacznie, Marcin Krupa.
W skali kraju PiS zdobył ogółem 32,2 % poparcia, zaś Koalicja Obywatelska 24,7%. Polskie Stronnictwo Ludowe kończy wybory z niezłym wynikiem 16,6%.
TVP Info przez pierwsze 25 minut relacji nie udostępniła swoim widzom informacji na temat wyników wyborów na prezydenta Warszawy. Dużo większą klasę pokazał Jaki, który w pierwszych słowach swojego przemówienia pogratulował Trzaskowskiemu i obiecał pomoc.