Miley Cyrus przez ostatni rok była na ustach wszystkich. Niestety w prasie pojawiała się głównie, gdy robiła coś wyjątkowo głupiego. 16-latka chce jednak odbudować swój wizerunek. Zaczęła ubierać się w bardziej dorosłe ciuchy, próbowała zachowywać się poważniej i ujawniła swój związek z 20-letnim Justinem Gastonem.
Rodzice Miley byli przekonani, że przystojny młodzieniec odbuduje image gwiazdki. Nie spodziewali się, że ich różnica wieku stanie sie takim problemem dla Amerykanów. Teraz chcą więc, by ze sobą zerwali.
Próbowali ich nawet skłócić – mówi znajomy rodziny. Przekonali koleżanki córki, by zaczęły mówić Miley, że Justin próbował je poderwać. Dziewczyna jednak przejrzała zamiary rodziców – plan nie wypalił. Kazała im przestać się wtrącać.
Ci jednak nie mają zamiaru składać broni. Zaprosili Gastona na bardzo poważną i szczerą rozmowę. Przekonali go, by przestał pokazywać się publicznie z ich córką i wyparł się związku. Bardzo im zależy na odbudowaniu wizerunku rodziców dbających o swoje dzieci.
Dlatego właśnie nie dziwią ostatnie słowa chłopaka: Jestem tylko przyjacielem rodziny. Poznałem ojca Miley w reality show, w którym brałem udział. Bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Przeniosłem się do Los Angeles dwa lata temu, Billy Ray pomógł mi się urządzić. Bez niego nie byłbym tu, gdzie jestem.
Rodzice robią wiele dziwnych rzeczy, by chronić swoje dzieci, ale to już jakaś głupota. Wizerunek ponad wszystko. Na kogo wyrośnie dziewczynka od małego uczona, że trzeba publicznie kłamać?