W poprzednim odcinku Ślubu od pierwszego wejrzenia Martyna powiedziała "tak" Przemkowi, mimo że jego wygląd nie spełnił jej oczekiwań. Kobieta wymarzyła sobie bowiem przystojnego bruneta. Kiedy okazało się, że pan młody odbiega od tego wyobrażenia, jawnie manifestowała niezadowolenie. Traktowała Przemka do tego stopnia lekceważąco, że nie zapamiętała nawet jego imienia. Na weselu udało im się jednak jakoś przełamać lody, a Przemek był wyraźnie zauroczony żoną.
Bardzo ładna dziewczyna, prześliczna. Charakter mocno w moje gusta, wariatka - ocenił partnerkę.
Martyna chciała wiedzieć, co skłoniło Przemka do udziału w programie. Ten odparł, że "czekał właśnie na nią". W miarę jak rozmowa się rozwijała, Przemek zorientował się, że Martyna ma dość trudny, wymagający charakter. Stwierdził, że nowo poślubiona żona "próbuje go ustawiać". Tymczasem koleżanki Martyny postanowiły zabrać ją do toalety na plotki. Tam dziewczyna nie owijała w bawełnę.
Pierwsze wrażenie c*ujowe. Miałam powiedzieć "nie" - stwierdziła wprost.
Nie jest aż taki brzydki, taki Ed Sheeran trochę - pocieszały ją koleżanki, dodając by dała mężowi szansę. Martyna była jednak obrażona na wybór ekspertów.
Czuję się oszukana, jeżeli chodzi o wygląd - pożaliła się do kamery.
Jak na ironię pierwszym utworem na weselu była piosenka Eda Sheerana. Rodziny nowożeńców próbowały pomóc im w przełamaniu lodów. Przemek tańczył z teściową, a Martyna usiadła na kolanach teściowi.
Czuję, że będziemy rodziną - powiedział tata pana młodego i poprosił, żeby Martyna odchudziła mu syna.
Tymczasem jedna z koleżanek panny młodej postanowiła dać Przemkowi instrukcje, jak ma postępować z marudną żoną.
Ona ma ubzdurane w głowie, że istnieje tzw. ideał, taki a’la Grey. Masz sobie z nią radzić w ten sposób, że musisz ją trzymać na dystans. Jak dajesz serce na rękach, to jesteś przegrany. Zagraj to dobrze - poleciła koleżanka.
Rano nowożeńcy wylecieli w podróż poślubną do Barcelony. Okazało się, że w samolocie Martyna przeprowadziła z mężem niemiłą rozmowę.
Powiedziała, że w ankiecie nie miał być rudy, niski i gruby. Nie biorę tego do siebie, mam przecież lustro - stwierdził Przemek, choć dało się odczuć, że słowa żony go zabolały.
Dla Martyny najwyraźniej sytuacja była zabawna.
Przełożył obrączkę na drugą rękę i śmiał się, że jest emocjonalnym wdowcem - stwierdziła ze śmiechem.
U pozostałych par atmosfera była znacznie lepsza, choć nie brakowało drobnych nieporozumień.
Anita i Adrian, którzy wrócili z podróży poślubnej, szykowali się do wyjazdu na zawody taneczne. Adrian zawiózł nawet żonę i jej partnera tanecznego do Kołobrzegu. Po drodze próbował nawiązać dobry kontakt z Jankiem, dając Anicie do zrozumienia, że będzie wspierał jej pasję.
Nie mam zamiaru jej ograniczać - zapewniał.
Na zawody Adrian przyjechał nieco spóźniony. Towarzyszyła mu mama i babcia. Mężczyzna był oczarowany małżonką, która piękne wyglądała w turniejowej kreacji i makijażu.
Jest zafascynowany żoną - powiedziała mama Adriana.
Niestety, gdy poszedł przywitać się z Anitą, ta zbyła go krótkim i stanowczym: "Nie teraz". Po tych słowach Adrian wyraźnie stracił dobry nastrój.
Tymczasem Agata i Maciek spędzali ze sobą czas na Majorce. Mężczyźnie udało się w pewnym stopniu dotrzeć do żony i ta zaczęła się nieco otwierać, a momentów krępującej ciszy było coraz mniej.
Dostrzegam w niej pewną zmianę in plus - przyznał Maciek.
Agata była w wyraźnie lepszym nastroju.
Dzień był bardziej pogodny i było cieplej - powiedziała uśmiechnięta.
Maciej nieustannie adorował żonę i opowiadał jej dowcipy.
Jest troskliwy i opiekuńczy - oceniła Agata.
Małżonkowie zaczęli planować, jak spędzą święta wielkanocnie. Ustalili, że jeden dzień spędzą u rodziny Agaty, a drugi u Macieja. Z Majorki wrócili w bardzo dobrych nastrojach i nawet wydawało się, że coś między nimi zaiskrzyło.
Pożegnanie było takie jak trzeba i zostanie to między nami - powiedziała Agata, tajemniczo się uśmiechając.
Gdy nadeszła planowana Wielkanoc, Maciej przyjechał do domu Agaty. Niestety, spotkała go przykra sytuacja. Teściowa nie zeszła się z nim przywitać i zignorowała jego obecność, dając ostentacyjnie do zrozumienia, że go nie akceptuje.
Myślicie, że Maćkowi wystarczy cierpliwości, żeby zabiegać o Agatę pomimo zachowania jej matki?
Ślub od pierwszego wejrzenia możecie oglądać w poniedziałki o 22:30 całkiem za darmo na WP Pilot. Wystarczy kliknąć tutaj.