Sława Doroty Naruszewicz rozpoczęła się od roli Beaty w Klanie i... w zasadzie na tym się zakończyła. Aktorka, która z kultowym tasiemcem pożegnała się w 2011 roku, nadal sporadycznie pojawia się na małym ekranie, ale trudno w jej przypadku mówić o karierze. Jako że w ciągu ostatnich pięciu lat próżno było szukać jej na ściankach, możemy podejrzewać, że mama dwóch nastoletnich córek poświęcała się życiu rodzinnemu i zgłębianiu pasji do medycyny estetycznej.
Serialowa Beata, która w marcu skończyła 47 lat, od kilku tygodni nieśmiało wraca na ścianki. Po lansie na wrześniowym pokazie mody i premierze filmu Serce nie sługa w czwartek postanowiła przypomnieć o sobie na hucznej promocji kosmetyków. Z okazji wielkiego wyjścia postawiła na skromną stylizację z rozszerzanymi dżinsami, białą bluzeczką i marynarką z nadrukiem wężowej skóry, która mogła być hołdem złożonym postaci Nicolasa Cage'a z Dzikości serca. Całość uzupełniała naturalna fryzura i lekki makijaż, podkreślający odmłodzoną twarz byłej gwiazdy Klanu.