Choć jej ściankowe wyjścia często przywodzą na myśl Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud, Nicole Kidman nie boi się poświęcać lub oszpecać na potrzeby ról. Tylko w ostatnich latach gwiazda wynosiła z planu prawdziwe siniaki (Wielkie kłamstewka), epatowała kruchym, nagim ciałem (Zabicie świętego jelenia) i dodawała sobie lat (Szczygieł). Zdjęcia zza kulis jej kolejnych filmowych projektów szczególnie kłócą się z wyretuszowanymi do granic możliwości sesjami, takimi jak ta do październikowego wydania amerykańskiego Marie Claire.
Zobacz: Nicole Kidman na nowej okładce znów ma 30 lat
Odmieniona Nicole Kidman na planie nowego filmu
Zapracowana gwiazda rozpoczyna właśnie promocję dramatu Wymazać siebie, w którym wciela się w konserwatywną matkę młodego homoseksualisty. Na uroczystej premierze filmu, która odbyła się w poniedziałek w Los Angeles, zaprezentowała się w typowym dla siebie, olśniewającym wydaniu. W jej stylizacji uwagę zwracała lawendowa, cekinowa kreacja z najnowszej kolekcji niemieckiego projektanta, Markusa Lupfera. Oprawa oryginalnej sukienki była skromna i ograniczała się do srebrnych sandałków na obcasie oraz świeżego makijażu z rozświetloną cerą.
Zobaczcie Kidman w sukience od niemieckiego projektanta. Ładnie wyglądała?