Nie myślcie, że czerpiemy radość tylko z przyłapywania gwiazd na hipokryzji i złych uczynkach. Miło czasem dla odmiany zaskoczyć się na plus. Nigdy nie przypadaliśmy za Michałem Pirogiem, tym bardziej robimy to szczerze.
Nasz czytelnik spotkał go podczas zakupów w Empiku. Wracając do domu Piróg minął na ulicy starszą panią niosącą ciężkie siatki. Zatrzymał się, spytał, czy jej pomóc i odprowadził ją do klatki schodowej. Jak dobry harcerz. Szkoda, że to obecnie tak rzadki widok.
Zastanawiacie się więc, czemu Piróg zachowuje się czasami w TV jak ktoś podły i bez serca? Znamy odpowiedź - dla pieniędzy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.