Mimo wielu występów u uznanych reżyserów, Sarah Jessica Parker przez wiele lat nie mogła doczekać się przełomu w swojej karierze. Dopiero rola Carrie Bradshaw, w którą zaczęła się wcielać w 1998 roku, przysporzyła gwieździe popularności i całą rzeszę wiernych fanów. Od tej pory Parker zaliczana jest do grona najsławniejszych gwiazd Hollywood, a wielbiciele show wciąż marzą o trzeciej odsłonie kultowej serii.
Zobacz: Nie będzie trzeciego "Seksu w wielkim mieście" przez… Samanthę? "Jej żądania były ŚMIESZNE!"
We wtorek gwiazda pojawiła się w Nowym Jorku i wystąpiła jako gość w The Late Show with Stephen Colbert, gdzie udzieliła wyczerpującego wywiadu, w którym przekreśliła wszelkie nadzieje na kontynuację Seksu w wielkim mieście.
Posunęliśmy się tak daleko w rozmowach, jak mogliśmy, jednak studio powiedziało: "Nie, nie możemy spełnić żądań Kim Catrall" - powiedziała. Wszystkie się zgodziliśmy oprócz niej. Co możesz zrobić, prawda? Nie mam wojny z Kim, po prostu powiedziała na głos to, co chciała powiedzieć. W końcu żyjemy w demokratycznym państwie.
Pod studiem aktorka zapozowała do zdjęć zebranym fotografom, zarzucając włosami i prezentując elegancką sukienkę projektu Emilia Wickstead, na którą narzuciła obszerny, bordowy płaszcz.