Joanna Opozda do tej pory kojarzona była głównie z małym ekranem. Popularność pięknej aktorce przyniosła rola Jowity w serialu Pierwsza miłość emitowanym na antenie Polsatu i udział w Tańcu z Gwiazdami, gdzie co prawda nie doszła do finału, ale wdała się w romans z przystojnym tancerzem, który przyniósł jej dodatkowy rozgłos i wzbudził zainteresowanie mediów.
Niestety, Joanna i Kamil rozstali się kilka miesięcy temu. Opozda zamiast rozpaczać po rozpadzie związku, rzuciła się w wir pracy, co zaowocowało główną rolą w nowym filmie Lecha Majewskiego, Brigitte Bardot cudowna.
Ogromne wyzwanie, mnóstwo pracy, spełnienie moich najskrytszych marzeń. Nie dość, że gram u tak wybitnego reżysera ze znakomitą ekipa, to na dokładkę moje zdjęcia próbne zostały osobiście zaakceptowane przez sama Brigitte Bardot. Jestem przeszczęśliwa. Teraz już wiecie dlaczego uczyłam się francuskiego - napisała Opozda na swoim profilu na Instagramie i dodała: Wciąż ciężko mi uwierzyć w to, ze legenda kina, ikona - Brigitte Bardot oglądała moje zdjęcia i mój casting. Osobiście zaakceptowała wybór mojej skromnej osoby do tej roli, ogromny zaszczyt. Życie potrafi zaskakiwać, jestem bardzo wdzięczna i szczęśliwa.
W rozmowie z Pudelkiem Joanna wyznała, że możliwość wcielenia się w Brigitte to rola, na którą czekała całe życie:
Powiem szczerze, że jest to przede wszystkim spelnienie marzeń: zagranie ikony, legendy kina, symbolu seksu. Nie ukrywam, że jest to ciężka rola, szczególnie, że gram po francusku i po angielsku z francuskim akcentem, a dotąd nie miałam do czynienia z tym językiem. Czuję się szczęśliwa, czuję, że jest to rola, na którą czekałam całe życie - mówi Opozda.
Aktorka opowiedziała też o tym, jak wyglądał moment, w którym dowiedziała się, że sama Brigitte Bardot oglądała i zaakceptowała jej próbne zdjęcia: Nie mogłam w to uwierzyć. Dla mnie, Asi Opozdy z Buska Zdroju, dziewczynki, która w wieku ośmiu lat zaczęła marzyć o karierze aktorskiej, to było zbyt wiele. Pamiętam, że wracałam z jakiegoś planu do Warszawy i musiałam stanąć na stacji. Zaczęłam biegać wokół auta. Musiałam dopytać, czy naprawdę pani Bardot oglądała mój casting i moje zdjęcia. Dostałam potwierdzenie kilka razy, a i tak było to dla mnie niewiarygodne. Do tej roli wybrał mnie Lech Majewski, ale jeśli aktorka żyje, to musi wyrazić zgodę, aby inny aktor mógł ja zagrać. Do tej pory Bardot odmawiała, więc jest to dodatkowe wyróżnienie - mówi w rozmowie z nami Joanna.
Joanna zdradziła nam również swoje plany na przyszłość. Aktorka wyznała, że choć rezygnacja z roli Jowity w Pierwszej miłości zbiegła się z czasem produkcji filmu o Bardot, nie miała z nią nic wspólnego.
To nie miało związku. Tak się akurat złożyło. Na razie planuję pracę na dużym ekranie, ale moja postać w serialu nie została uśmiercona, więc produkcja zostawiła mi możliwość powrotu.
Zdjęcia do filmu mają potrwać dwa lata. Opozda zagra u boku Andrzeja Grabowskiego i Magdaleny Różczki.
Gratulujemy sukcesu! Pójdziecie na to do kin?