Monika Jaruzelska dwa tygodnie temu osiągnęła świetny wynik w wyborach samorządowych i została jedyną przedstawicielką Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radzie Warszawy. Tuż po ogłoszeniu oficjalnych wyników skrytykowała Tęczowy Piątek oraz aborcję na życzenie, co sprawiło, że szefom SLD zrobiło się słabo na myśl o powtórce z Magdaleny Ogórek.
Na szczęście wszystko wskazuje na to, że Monika w najbliższym czasie skupi się na życiu prywatnym, co być może sprawi, że z braku czasu popełni mniej gaf w karierze politycznej.
Jak donosi Super Express, 55-letnia radna szykuje się właśnie do ślubu z francuskim arystokratą. Poznali się trzy dekady temu, tuż po magisterium Moniki. Wtedy jednak doszła do wniosku, że to, co ma do zaoferowania jej francuski ukochany, jest zbyt nudne na tym etapie życia.
Po studiach wyjechałam na jakiś czas do Francji. Chodziłam tam do szkoły, uczyłam się francuskiego. No i zakochałam się w pewnym Francuzie. Starszy ode mnie osiem lat, miał już spory zasób życiowego doświadczenia, bo był wdowcem, po samobójczej śmierci żony - wspominała Jaruzelska w swojej autobiograficznej książce Towarzyszka panienka.
Pochodził z bardzo dobrej rodziny. Miał wzięte biuro architektoniczne, piękne mieszkanie z tarasem i widokiem na wieżę Eiffla, na co dzień jeździł daimlerem. Był mało francuski, raczej charakteryzował się brytyjskim sposobem bycia, a więc rodzajem eleganckiej, flegmatycznej ogłady. Roztaczał wokół mnie atmosferę spokoju i poczucia bezpieczeństwa, co kontrastowało z moją żywiołową skłonnością do drak. Z początku było fajnie, ale z czasem sytuacja zaczęła robić się nie do zniesienia. Bo on miał zbyt dużą nade mną przewagę. Wiele kobiet pewnie byłoby zachwyconych. Ja jednak potrzebowałam niezależności. Był mężczyzną, na którym mogłabym się oprzeć. Lecz ta możliwość oparcia oznaczałaby jednocześnie moją słabość. *Po prostu był za silny. *
Kiedy odnaleźli się znów po latach, Monika uznała, że osiągnęła już w życiu wystarczająco dużo, by w ich relacjach zapanowała równowaga. Podobno przyjęła już oświadczyny Francuza, a ślub został zaplanowany na lato przyszłego roku.