Mimo wielu sukcesów na polu zawodowym, Anne Hathaway nie może pochwalić się statusem "ikony mody". Popularna aktorka ma na koncie współpracę z marką Tod's oraz rolę w kultowym filmie Diabeł ubiera się u Prady, jednak to by było na tyle, jeżeli chodzi o "romans" Hathaway ze światem mody. Stylizacje gwiazdy rzadko zapewniały 35-latce obecność w zestawieniach na najlepiej ubrane celebrytki, a patrząc modowe wybory Anne z ostatnich lat, mogłoby się wydawać, że Hathaway przykłada jeszcze mniejszą uwagę do swojego ubioru, niż dotychczas.
Amerykanka zdecydowanie rzadziej pojawia się na ekranie, skupiając się na mężu, Adamie Shulmanie i 2-letnim synu, Jonathanie. Mimo to w niedzielę Anne postanowiła zaszczycić swoją obecnością galę Hollywood Film Awards. Tego wieczora Hathaway postawiła na ryzykowną kreację marki Valentino, do której dobrała torebkę Tyler Ellis i srebrne szpilki na platformie. Może plisowana suknia przypominała nieco firankę i dodała aktorce parę kilo, jednak przyglądając się jej uśmiechniętej twarzy, można odnieść wrażenie, że Anne czuła się na czerwonym dywanie jak ryba w wodzie.