Moda na wielkie powroty zespołów z lat 90. trwa w najlepsze. Po tym, jak Backstreet Boys zapowiedzieli swój powrót, kwestią czasu była decyzja o projekcie najpopularniejszego girlsbandu wszechczasów - Spice Girls.
Grupa Brytyjek dzięki hitowemu Wannabe przeszła do historii muzyki popularnej. Piątka zupełnie różnych wokalistek zarobiła miliony na wizerunku szalonych "spicetek", jednak wraz z końcem mody na tego typu zespoły, członkinie Spice Girls musiały skupić się na solowych karierach.
Emma Bunton, Geri Horner, Melanie Chisholm i Melanie Brown postem na Twitterze potwierdziły doniesienia o powrocie zespołu oraz trasie koncertowej w 2019 roku.
Niestety fani Spice Girls mogą nie być stuprocentowo szczęśliwi, bowiem do zespołu nie wraca Victoria Beckham.
Dziś jest wyjątkowy dzień dla Spice Girls - ogłaszają pierwszą trasę od 2012 roku. Nie dołączę do moich dziewczyn na tej trasie, ale zespół był wielką częścią mojego życia - napisała Victoria na swoim profilu. Wiem, że dadzą świetne show i fani będą zadowoleni.
Mówi się, że powodem rezygnacji Beckham z zaangażowania się w projekt ma być jej konflikt z Mel B, która tegoroczne Halloween świętowała z... maską Victorii na twarzy.
Myślicie, że to przez nią Spice Girls będą występowały w niepełnym składzie?