Chociaż trudno w to uwierzyć, Emily Ratajkowski coraz lepiej radzi sobie w nowej branży (modelka wciąż próbuje zaistnieć Hollywood) i mimo niepochlebnych opinii o jej umiejętności aktorskich, filmowi producenci dalej angażują ją do swoich projektów. W tym roku pracowita gwiazdka wystąpiła w pięciu filmach, każdą wolną chwilę spędzając na lekcjach aktorstwa. Oprócz nowego hobby, Emily wciąż spełnia się w roli "pupilki projektantów" i chętnie prezentuje na ściankach swoje rzadko spotykane wyczucie stylu.
Jako że Ratajkowski od lat zaliczana jest do grona "najlepiej ubranych celebrytek", gwiazdka wciąż musi pokazywać się na czerwonym dywanie w kreacjach prosto z pokazów najbardziej luksusowych marek. W niedzielę Ratajkowski pojawiła się w Los Angeles na premierze filmu Welcome Home, w którym odgrywa jedną z głównych ról. Na tę specjalną okazję Emily postawiła na różową suknię Prabal Gurung pochodzącą z kolekcji wiosna/lato 2019, w której podkreśliła swoją wąską talię i wyeksponowała szczupłe plecy. W trakcie pozowania na czerwonym dywanie, początkująca aktorka wykorzystała szereg wyćwiczonych, "seksownych" min, wydymając usta i głęboko wpatrując się w obiektywy aparatów.