Kim Kardashian w latach 2006-2007 spotykała się z wokalistą R&B Rayem J. To dzięki sekstaśmie nagranej z byłym chłopakiem i upublicznieniu nagrania dzięki pomysłowości Kris Jenner Kim jest dziś jedną z najpopularniejszych osób na świecie.
Kilka dni temu Ray J w rozmowie z fanami, pomimo zawartej umowy o milczeniu na temat Kim i ich relacji, zdradził kilka pikantnych sekretów z jej życia:
Kim zawsze chciała dobrze wyglądać podczas seksu: ustawiała się tak, by być dobrze oświetlona, ale nie lubiła się pocić w trakcie robienia tego. Miała cały kufer zabawek erotycznych. Była dzika, ale pije tylko szampana Cristal za 300 dolarów za butelkę, ale musi być idealnie schłodzony do 22 stopni. Rocznie wydaje 100 tysięcy dolarów na stringi - opowiadał podczas koncertu w Londynie.
Kim zaprzeczyła tym doniesieniom, nazywając Raya J patologicznym kłamcą:
To patologiczny kłamca. Naprawdę wierzycie w te historie? To dla mnie zbyt zabawne! - napisała w odpowiedzi na komentarz jednego z fanów.
Myślicie, że Ray J zmyślił te rewelacje, by przypomnieć o swojej podupadającej karierze, czy Kim wszystkiemu zaprzecza, bo wstydzi się swoich łóżkowych sekretów? W sumie wszystko przecież już pokazała...