21 października 2017 roku Piotr T., znany specjalista od wizerunku, autor spektakularnej metamorfozy śp. Andrzeja Leppera oraz światłych rad, udzielanych Dodzie na tematkolan, na których warto siadać został aresztowany pod zarzutem pedofilii i rozpowszechniania pornografii dziecięcej.
Podczas przeszukania jego warszawskiego mieszkania polica zabezpieczyła komputery i nośniki pamięci, zawierające w sumie ponad 3 tysiące plików z filmami pornograficznymi z udziałem dzieci.
Piotr T. od dawna był podejrzewany o pedofilskie skłonności, jednak poprzednia próba postawienia go w stan oskarżenia nie powiodła się ze względu na brak wystarczająco mocnych dowodów. Policja miała na niego oko, jednak zarówno po aresztowaniu w 2007 roku, jak i ponownym, w 2015, nie udało się przedstawić w sądzie wystarczająco mocnych dowodów i Piotr T. został oczyszczony z zarzutów.
Tymczasem T. chwalił się zdjęciami, na których obściskuje kambodżańską dziewczynę, wyglądającą na góra 13 lat. Specjalista od wizerunku szedł w zaparte, że ma ona 20 lat. Kupił ją od rodziny za tysiąc dolarów. Tyle wynosiła wartość pierścionka, który jej podarował. Zapowiadał, że wezmą ślub, a Sa Na szybko urodzi mu syna.
Zanim to się jednak stało, capnęła go policja. Prokurator domagał się dla Piotra T. czterech i pół roku więzienia, zaś obrońca wnioskował o całkowite oczyszczenie z zarzutów.
W sądzie pojawili się rodzice oskarżonego, przekonani o jego niewinności oraz sympatycy ubrani w tiszerty z nadrukiem "Uwolnić Piotra". Ich apel nie zrobił jednak wrażenia na prokuratorze.
Zebrane przez nas materiały dowodowe są bardzo mocne - zapewniał jeszcze w środę w rozmowie z Super Expressem prok. Adam Borkowski. Na wielu plikach znajdowała się pornografia z dziećmi przedszkolnymi.
Z kolej trzej obrońcy Piotra T. zapewniali chórem, że ich klient został wrobiony, a materiały pedofilskie ktoś mu podrzucił. Fakt, że zdjęciami z kambodżańską dziewczynką "Timoore" pochwalił się osobiście, jakoś umknął ich uwadze.
Ktoś był zainteresowany tym, aby pana Piotra T. wciągnąć w tryb postępowania karnego - przekonywali w sądzie.
W piątek przed południem zapadł wyrok w tej sprawie. Piotr T. został skazany na trzy lata więzienia.
*Do dziś nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje. (...) *Nie rozumiem, za co jestem w areszcie od 13 miesięcy. Czuję się skazany, chociaż nie zapadł jeszcze wyrok. Nie wchodziłem ani na zwykłe, ani na niezwykłe strony pornograficzne - komentuje.