Anna i Robert Lewandowscy są obecnie najlepiej zarabiającą parą polskiego show biznesu. Ciężko trafić na reklamę, w której nie występowałby piłkarz lub jego żona. Jak wyliczył magazyn Forbes, przez pół roku zarobili na kampaniach reklamowych około 8 milionów złotych. Na Robercie, który w Bayernie Monachium zarabia 900 tysięcy złotych tygodniowo, taka kwota nie robi pewnie specjalnego wrażenia, na polskim rynku reklamowym jest to jednak rekord.
Lewandowscy, którzy chętnie zapewniają, że wielkie pieniądze nie przewróciły im w głowie, inwestują głównie w nieruchomości. Oprócz domu w Monachium i wartej 10 milionów złotych letniej rezydencji w Stanclewie na Mazurach, są także właścicielami dwóch apartamentów w Warszawie. Jeden położony jest w w prestiżowej lokalizacji przy Złotej 44 w centrum Warszawy, gdzie cena metra kwadratowego sięga 28 tysięcy złotych, jednak jakoś go nie polubili, więc Ania kupiła Robertowi w prezencie kolejne mieszkanie, tym razem na warszawskim Powiślu.
Jak donosi tygodnik Życie na gorąco, kolejna rezydencja Lewandowskich stanie w Zakopanem. Ostatnio wpadli tam w odwiedziny do Sebastiana Karpiela-Bułecki i Pauliny Krupińskiej, z którymi zaprzyjaźnili się dwa lata temu podczas kampanii "Twoja krew, moje życie".
Ani tak bardzo spodobało się w górach, że postanowiła wybudować tam dom. Nad projektem architektonicznym będzie czuwał osobiście Sebastian, dyplomowany architekt, który, równolegle z karierą muzyczną, prowadzi własne biuro projektowe.
Zabieram pracę ze sobą na koncerty - wyznał w jednym z wywiadów. Mogę pracować wszędzie, w busie i w hotelu. Na wyjazdach jest dużo czasu, więc można spokojnie poprojektować.