Po kilkuletnim załamaniu nerwowym Britney Spears zaczęła otwarcie rozmawiać z prasą o swoich życiowych decyzjach (sądzi, że to jej w czymś pomoże?). Przyznała niedawno, że czuje się w swoim życiu "jak w więzieniu, z dożywociem". Bardzo optymistyczne podejście. Za swoje problemy obwinia głównie matkę, ale także siebie:
Zamiast posłuchać swojego serca i zrobić to, co uczyniłoby mnie naprawdę szczęśliwą, postanowiłam ulec namowom innych – mówi w wywiadzie dla People. Małżeństwo z Kevinem to był największy błąd mojego życia! Zrobiłam to nie z miłości, ale dlatego, że chciałam mieć piękny ślub.
Cieszę się, że mam dzięki niemu dwóch wspaniałych synów, ale mogłabym ich urodzić i bez zawarcia związku małżeńskiego – dodaje gwiazda. _**Rozwód to był koszmar, który odcisnął się na całej mojej rodzinie.**_
Piosenkarka odmówiła odpowiedzi na pytania o tajemniczego bruneta, który niedawno towarzyszył jej podczas romantycznej kolacji. Dziennikarze magazynu People dowiedzieli się, że nowy chłopak Spears nazywa się Salvatore D'Angelo i jest właścicielem sieci luksusowych salonów fryzjerskich.