11 listopada co roku Polacy obchodzą Święto Niepodległości. Niestety w ostatnich latach nie kojarzy się ono raczej z celebrowaniem jednego z najważniejszych momentów w historii kraju, a kontrowersjami i policyjnymi interwencjami, z jakimi wiążę się organizowany przez skrajnych nacjonalistow Marsz Niepodległości. W tym roku o sprawie w mediach jest jeszcze głośniej, przez wzgląd na to, że obchodzona będzie okrągła, setna rocznica, oraz przez zakaz organizacji wydarzenia, jaki zdecydowała się wydać urzędująca prezydent Warszawy.
Sąd okręgowy w Warszawie uchylił jednak zakaz ratusza, a zażalenie Miasta Stołecznego w sądzie apelacyjnym zostało oddalone, co oznacza, że Marsz Niepodległości jak co roku przejdzie ulicami Warszawy.
Odpolitycznić wydarzenie i przypomnieć, o co w nim tak naprawdę chodzi, miała nadzieję Polska Fundacja Narodowa, która przygotowała specjalny spot. W zamyśle miał on wypromować i przybliżyć wydarzenie za granicą, w czym pomóc miało zatrudnienie przebrzmiałej hollywoodzkiej gwiazdy, Mela Gibsona.
Wyobraź sobie, że wracasz do domu po 123 latach. Polacy nie mieli domu przez 123 lata. Teraz mija 100 lat, od kiedy ten dom odzyskali - wyjaśnia aktor i reżyser.
Niestety w spocie zdecydowano się przedstawić nieco alternatywną wizję polskiej historii, w której Pałac Kultury niegdy nie zdobił panoramy miasta. Co więcej, promować Polskę za granicą ma osoba reprezentującą sobą wartości, z którą Polska, niestety, bywa tam utożsamiana.
Mel Gibson jest dobrym aktorem, ale nie wiem, czy osoba oskarżana wielokrotnie o homofobię, rasizm i przemoc wobec kobiet oraz mająca problemy z alkoholem powinna być twarzą spotu o Polsce, no chyba że Polsce PIS-u - ocenił jeden z internautów komentujących wideo w serwisie YouTube.
W 2010 roku wokół słynącego z pobożności i oddania wierze katoliskiej Gibsona wybuchł skandal, po tym, jak został oskarżony przez ówczesną partnerkę Oksanę Gregorievę o fizyczne znęcanie się nad nią i kilkumiesięczną córką pary.
Wcześniej "zasłynął" z uzależnienia od alkoholu, a w 2006 roku został nawet aresztowany za jazdę pod wpływem. Wtedy właśnie dał wyraz swoim antysemickim poglądom, wykrzykując, że pie*doli Żydów i są oni odpowiedzalni za wszystkie wojny świata".
Myślicie, że to dobry ambasador setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę?
Wyobraź sobie, że wracasz do domu po 123 latach. Polacy nie mieli domu przez 123 lata. Teraz mija 100 lat od chwili, gdy ten dom odzyskali (http://www.tvn24.pl)
Wyobraź sobie, że wracasz do domu po 123 latach. Polacy nie mieli domu przez 123 lata. Teraz mija 100 lat od chwili, gdy ten dom odzyskali - mówi w filmie (http://www.tvn24.pl)
Wyobraź sobie, że wracasz do domu po 123 latach. Polacy nie mieli domu przez 123 lata. Teraz mija 100 lat od chwili, gdy ten dom odzyskali - mówi w filmie (http://www.tvn24.pl)