Od kilku dni ogień trawi Kalifornię, doszczętnie niszcząc wiele domów i odbierając kolejne życia. Żywioł najbardziej dotknął miejscowość Paradise, gdzie spłonęło prawie 7 tysięcy domów.
Niestety, nie wszystkim udało się uciec. To był najgorszy z czarnych scenariuszy, obawialiśmy się jego od dłuższego czasu - powiedział szeryf Kory Honea.
Przed niebezpieczeństwem musiała uciekać również Kim Kardashian, która chwile grozy zrelacjonowała na Instagramie:
Zasięg celebrytów w tej sytuacji można wykorzystać pozytywnie - dzięki udostępnianiu zdjęć i nagrań z obszarów dotkniętych pożarem, osoby chętne mogą wpłacać sumy na podane konto. Pieniądze te będą przekazane ofiarom pożarów i służbom pracującym przy gaszeniu ognia.
Do podobnej zbiórki zachęca Gerard Butler, który sam ucierpiał w tragedii. Aktor pokazał swój doszczętnie spalony dom i samochód.
Wróciłem do mojego domu w Malibu po ewakuacji. To bolesny czas dla Kalifornii. Inspiruje mnie odwaga i hart ducha strażaków tu pracujących - napisał.
Szef straży pożarnej w Los Angeles powiadomił, że w okolicach Malibu znaleziono ciała dwóch ofiar, więc ci, którzy zdecydowali się na ewakuację mogą mówić o szczęściu...