Wiganna Papina od lat krąży po show biznesie promując się jako "stylistka gwiazd", jednak jej poczucie estetyki jakoś nie znajduje tłumu sympatyków. Co więcej, stylizacje Wiganny, w których ona sama pojawia się "na salonach", spotykają się przeważnie z krytyką znawców mody. Nie trzeba być zresztą specjalnie zorientowanym w trendach, żeby zobaczyć, że gust Papiny jest co najmniej "kontrowersyjny".
Jednym z największych dotychczasowych osiągnięć Wiganny jest... stylizowanie pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich oraz udział w jednym z pierwszych teledysków Liroya w 1991 roku. Miłość do rapu Wiganna przekazała najwyraźniej synowi, Tytysowi Szylukowi, który ponoć od dzieciństwa marzył o karierze hip hopowca.
26-latek występuje pod pseudonimami Belmondo oraz Młody G. Jakiś czas temu głośno było o tym, że organizatorzy jego trasy koncertowej zarzucili mu wyłudzenie pieniędzy.
Jesteś oszustem i złodziejem. Wyłudziłeś od nas pieniądze, biorąc zaliczki większe niż realny zysk z koncertów, które zagrałeś. Przez całą trasę robiłeś sobie z nas prywatny bankomat - grzmieli na YouTube.
To jednak nie koniec kłopotów Tytusa. Raper planował na 30 listopada wydanie płyty, ale projekt stanął pod znakiem zapytania, bo - jak donosi nasz informator - w poniedziałek Tytus został zatrzymany przez policję.
Świadkowie twierdzą, że na widok funkcjonariuszy 26-latek wyrzucił plecak do śmietnika, jednak jak widać na zdjęciu, do którego udało nam się dotrzeć, policjant odzyskał plecak. Według naszego źródła, miałyby się w nim znajdować nielegalne substancje.
Mama raczej nie będzie dumna.